niedziela, 28 kwietnia 2013

Taka jedna animacja




Znowu filmik. Tym razem animacja krótkometrażowa. Studio ani boom  stworzyło multum takich cudeniek. Crayon dragon podoba mi się ze względu na „rysunkową” grafikę i niezwykle prostą historię, zawierającą równie proste przesłanie.
Mamy do czynienia z 2D, a sposób rysowania zarówno postaci jak i tła służy podkreśleniu całej historii. Może zabrzmi to dziwnie, ale kreska jest stylizowana na rysunek. Niedociągnięcia w wypełnieniu kolorem, desing postaci, projekt świata, mają za zadanie podkreślać wydarzenia z historii, a ponieważ wszystko dzieje się na malunku,  toteż wszystko jest stylizowane w taki sposób, aby jak najlepiej to oddać. Przypomina to trochę dziecięcy rysunek, albo (to chyba bardziej by tu pasowało) rysunek kreda na chodniku.
Film pozbawiony jest dialogów. Przynajmniej takich które słyszy widz. Cały rozwój akcji należy wywnioskować z zachowań postaci. Podkład muzyczny podkreśla to co dzieje się na ekranie. Muzyka naśladuje kłótnie, przemieszczanie się między światami, przyśpiesza i staje się żywsza, gdy postaci na ekranie są ożywione. Oddaje radość płynącą z zabawy i tworzenia czegoś z niczego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz